Niemniej jak to często bywa przy okazji modeli Sanrenmu, Enlan, czy właśnie Ganzo toczy się zażarta dyskusja czy kupować, czy nie. Skąd taka dyskusja, a dlatego, że modele te są najczęściej inspirowane istniejącymi już nożami innych producentów.
Czy jest to nóż który można nazwać "podróbką"? Przecież nie ma logo oryginału, często różni się jakimiś szczegółami od pierwowzoru, ale z drugiej strony wyglądem niezbicie nawiązuje do konkretnego modelu... To może nazwać go "inspirowanym", no bo ciężko obecnie wymyślać noże które w mniejszej lub większej części, by nie nawiązywały do istniejących już modeli.
Polemika może być długo prowadzona, i zarówno obrońcy oryginalnych projektów jak i zwolennicy kupowania noży po 10 krotnie niższych cenach niż oryginały, a zbliżone wyglądam nie znajdą porozumienia i wspólnego języka.
I żeby była jasność, osobiście jestem przeciw sprzedaży i kupowaniu podrobionych noży, czyli takich które mają nadrukowane oryginalne nazwy i są kopiowane 1:1.
Ostrzegam wszystkich miłośników Sebenzy, Pana Chrisa Reeve'a aby w tym miejscu wyłączyli ten artykuł, bo napsuje im tylko krwi.
Model Ganzo G717-Y ewidentnie nawiązuje do modelu Sebenza, chodzi głównie o klingę, która jest identyczna jak oryginał (kształtem), jak i ogólny design noża, w tym jego rozmiar jest też taki, jak w Sebenzie, reszta to już modyfikacje firmy Sanrenmu.
